sobota, 7 lutego 2015

"Dotyk Julii" - Tahereh Mafi

"Dotyk Julii" to książka, o  której nie wiele się słyszy. Mimo tego, że jest naprawdę dobra i doczekała się ekranizacji, to i tak niewielu nastolatków po nią sięga. Mówiąc szczerze nie mam pojęcia dlaczego.

Tytuł: "Dotyk Julii"
Autor: Tahereh Mafi
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 330
Moja ocena: 9,5/10 (!)
Najlepszy cytat: 
"Teraz już wiem, że naukowcy się mylą. Ziemia jest płaska. Wiem to, ponieważ zepchnięto mnie z jej krawędzi, choć przez 17 lat próbowałam się jej trzymać. Próbowałam wspiąć się z powrotem, ale pokonanie grawitacji graniczy z cudem, kiedy nikt nie chce podać ci ręki."

Ziemia jest doszczętnie zniszczona działaniem cywilizacji ludzkiej i nic nie wskazuje na poprawę sytuacji. Wojny atomowe i rozwój technologii spowodowały nieodwracalne zmiany. Do władzy dochodzi Komitet Odnowy, który obiecuje przywrócenie dawnych warunków życia... 
Inna historia... Julia to nastolatka, która posiada niezwykły "dar" - zabija dotykiem. Właśnie dlatego zostaje odtrącona przez społeczeństwo. Nawet jej rodzice traktują jak potwora a wszystko to przez wypadek, który spowodowała kilka lat wcześniej, i w końcu oddają ją do środka dla obłąkanych. Julia spędza tam samotnie 264 dni, a jej życie jest uzależnione od grymasów właściciela ośrodka. Pewnego dnia zostaje jej przydzielony współlokator w zamian za dobre sprawowanie. Chłopak przypomina Julii kolegę ze szkolnej ławki, ale zdaje się, że on nie pamięta jej... 

Książka podobnie jak wiele innych książek młodzieżowych na współczesnym rynku, przedstawia historię miłości na tle dystopii. Mimo że sam motyw nie jest zbyt oryginalny, to jednak "Dotyk Julii" jest w jakiś sposób wyjątkowy. Tą "wyjątkowość" nadają przekreślone myśli. O ile na początku, sprawia to, że ma się ochotę odłożyć książkę, to z każdą kolejną stroną, coraz bardziej utożsamiamy się z główną bohaterką. Fabuła jest naprawdę wciągająca i pełna zwrotów akcji. Język jest młodzieżowy, ale nie brakuje dużej ilości metafor, co niewątpliwie jest dużym plusem.  

Jeśli chodzi o bohaterów, to o każdym mam odmienną opinię. Moim zdaniem Julia została przedstawiona jako zbyt wyidealizowana, perfekcyjna. Praktycznie nie posiada żadnych wad. Od początku do końca chce pomagać innym i nie ulega żadnej pokusie, które dałaby jej władza.  
Kolejnym bohaterem wartym uwagi jest Adam.  Wydaje się być perfekcyjnym chłopakiem, który zawsze byłby gotów ci pomóc. Praktycznie w każdej książce pojawia się taki bohater jak Adam, a ja szukałam czegoś innego i  jak się okazało, znalazłam. Jest to Warner, bohater, który mimo tego, że jest zły, zdobył moją największą sympatię. Wydaje się on być arogancki, twardy, ale z drugiej strony dziwnie pociągający, tajemniczy. Myślę, że to co robił nie było do końca jego winą, miał surowego ojca, którego nie chciał zawieść. Zabijał, ponieważ bał się odtrącenia, starał się odgrodzić od siebie wszelkie uczucia, żeby się nie złamać. Julia była jego nadzieją. Szukał w niej miłości, akceptacji. Gdy go odtrąciła, miałam łzy w oczach. Ogólnie moim zdaniem, powieść uzyskała by dużo większe uznanie, gdyby Julia związała z Warnerem - byłoby to naprawdę oryginalne połączenie, budzące kontrowersje. Wracając do Warnera, jedyną postacią z literatury, która jest do niego podobna, jest Cień ze znanego fanfiction (btw polecam <3).

Świat przedstawiony przez autorkę, nakłania nas do przemyśleń. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest to coś w rodzaju przestrogi, skierowanej do nas wszystkich. Świat doszczętnie zniszczony przez ludzkie działania, to coś co nas czeka. Głód jest tylko jednym z wielu skutków katastrofy. Do tego dochodzi jeszcze zaniknięcie fauny i flory. Czy właśnie w takim świecie chcemy żyć? Nie sądzę. Potraktujmy to więc, jako przedwczesne ostrzeżenie. 

Podsumowując, polecam wszystkim tę książkę. Jest ona przeznaczona zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych (mojej mamie bardzo się spodobała!). W nietypowy sposób pokazuje nam przyszłość, która jest nieunikniona, ale jeszcze mamy szansę ją zmienić. Mam nadzieję, że wkrótce zdobędę kolejne części "Dotyku Julii", ponieważ już nie mogę doczekać się kontynuacji :D










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz